W dniu dzisiejszym mam dla Was szczególny artykuł - pierwszy w historii tego bloga wywiad. Moim rozmówcą jest Michał Nowak, gitarzysta folkmetalowego zespołu Likho, którego debiutancki krążek I Am the End zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zapraszam do lektury i odsłuchu przygotowanej przez Michała playlisty.
15 czerwca światło dzienne ujrzała Wasza debiutancka płyta, ciepło przyjęta przez krytyków I Am the End. Jak przebiegał proces twórczy, jakie emocje towarzyszą wydaniu debiutu i przede wszystkim, z jakimi przeszkodami musi mierzyć się młody zespół, chcący zaistnieć na rynku wydawniczym?
Michał Nowak (M.N.): Z emocji zdecydowanie ulga i duma. Nagranie płyty to marzenie z którym chwyciłem za gitarę wiele lat temu, a sam proces, jako że jesteśmy mimo wszystko pasjonatami-amatorami był długi. Praktycznie wszystko zrobiliśmy domowo, tylko perkusji siłą rzeczy nie byliśmy w stanie nagrać w pokoju i wynajmowaliśmy studio. Na pewno to nie była łatwa ścieżka, ale dzięki temu co udało nam się zrobić, kolejne nagrania zdecydowanie pójdą sprawniej.
W swoich utworach łączycie elementy muzyki ludowej z cięższymi brzmieniami, głównie w stylu melodyjnego death metalu. Skąd pomysł na takie, stosunkowo rzadko spotykane na polskiej scenie, podejście do folk metalu?
M.N.: Na początku mieliśmy bardzo ogólną wizję muzyki jaką chcemy grać, wiedzieliśmy że będziemy inspirować się muzyką ludową, każdy z nas przyniósł od siebie trochę materiału który odpowiadał jego definicji folk metalu - z tego okresu ostały się nagrane na płycie Girl From The West i The Beerholder. To nam nie wystarczało dlatego zaczęliśmy sięgać po elementy współczesnego metalu, co słychać na przykład w mocno metalcore'owym Echoes. Wiele numerów z samego początku odrzuciliśmy, czy to na etapie koncepcyjnym czy nawet i później po zagraniu ich na żywo kiedy stwierdziliśmy że nie mają w sobie takiej energii jaką chcemy dawać. To po części odpowiada za stosunkowo krótki czas trwania albumu. Zdecydowaliśmy że lepiej będzie pokazać to, co nas jara najbardziej niż ryzykować przynudzanie numerami, które nie zagoszczą na stałe na naszych koncertach. Teraz, gdy odnaleźliśmy swoje brzmienie możesz spodziewać się i melodeathu i corów, i folkowych melodii, ale połączonych ze sobą jeszcze lepiej i jeszcze mocniej. Praca wre, a I Am The End to dopiero początek ;)
Utwór Pagan Reaction opowiada, jak sądzę, o buntach ludowych z czasów panowania Mieszka II i Kazimierza Odnowiciela, skierowanych przeciwko duchowieństwu i religii chrześcijańskiej. Współcześnie również obserwujemy stale rosnące zainteresowanie wierzeniami dawnych Słowian. Czego, Twoim zdaniem, możemy się nauczyć od naszych pogańskich przodków?
M.N. (z pomocą Stanisława Lipskiego, perkusisty): Bogowie słowiańscy (jak również demony, w tym licho) nie mieszczą się w chrześcijańskim paradygmacie dychotomii dobro-zło, a przez to cały światopogląd rodzimowiercy jest inny. Nie ma mowy o nadstawianiu drugiego policzka, za to jest ciągła walka – z własnymi słabościami, przeciwnościami losu.
Nigdy nie należy liczyć, że coś pójdzie gładko, kiedy może pójść źle. Przeciwnie, prawie na pewno pójdzie źle, jeśli tego nie kontrolujesz – bo na Słowiańszczyźnie nie ma łatwo, jest tylko trudno, albo jeszcze trudniej.
Interesuje mnie również geneza utwory Beerholder. Tematyka "alkoholowa" jest jednym z typowych motywów folk metalowych a Wy sami lubicie określać się mianem beercore. Mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat?
M.N.: Lubimy piwo
Ostatnie
kilka lat to dobry czas dla rodzimej sceny folk metalowej. Jakie są
Twoje refleksje na ten temat? Którego z wykonawców, obok oczywiście
Likha, mógłbyś polecić komuś, kto próbuje zagłębić się w
ten podgatuek metalu?
M.N.: Zdecydowanie
się zgadzam, że to dobry czas dla folk metalu w Polsce.
Niedawno Łysa Góra wydała fantastyczny album W Ogniu Świat.
W zeszłym roku Cronica pokazała świetne Ukony, a dosłownie
za moment podzielą się ze słuchaczami nowym singlem Woda, który
miałem okazję usłyszeć na żywo na wspólnym koncercie i jest na
co czekać ;) [utwór jest już dostępny tu - przyp. autora] koncert ten był częścią trasy Nie Gramy Folku
Tour zespołu Aether, chociaż jakby nie zaklinali rzeczywistości
folkowych klimatów im odmówić nie można ;) Velesar i Diaboł
Boruta to z kolei kapele, które na żywo mają niesamowity ogień. To
wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w playliście zgodnie z
blogową tradycją.
Chciałbym jeszcze, nieco szerzej, zapytać o Twoje muzyczne inspiracje, zarówno jako słuchacza jak i gitarzysty prowadzącego. Zakładam, że nie ograniczają się one do folk metalu.
M.N.: W moim muzycznym DNA na stałe jest zapisane Iron Maiden, to był zespół odpowiedzialny za moje wejście w metal, za złapanie gitary i za wciskanie wszędzie gitarowych harmonii ;) Mocno wpłynęła na mnie muzyka Arjena Lucassena znanego głównie z projektu Ayreon, który miałem szczęście zobaczyć na żywo na koncercie gdzie grany był w całości album Into The Electric Castle, tam też gra Marcela Singora zmiotła mnie z powierzchni Ziemi. Za tydzień będę na Rammsteinie, a na Pol’And’Rocku nie mogę doczekać się While She Sleeps. Poza tym w moich słuchawkach mijają się progowcy z Haken z Chuckiem Raganem grającym brudne country, albo szanty na zmianę z electro swingiem. Teraz kiedy mamy na wyciągnięcie ręki całą muzykę świata dużo łatwiej jest po prostu coś poznać.
Zgodnie z tradycją tego bloga, do każdego artykułu dołączamy odpowiednią playlistę. Opowiedz proszę o muzyce, którą chciałbyś się podzielić z naszymi czytelnikami.
M.N.: Ta playlista to przegląd przez wyżej wspomniane kapele trzymające się w rodzimym gronie około folk metalowym, oraz kilka innych kapel które łączy to że dzieliliśmy, lub chcemy z nimi w niedalekiej przyszłości dzielić scenę. Mamy wokoło mnóstwo fantastycznej nowej muzyki, inspiracje i klimaty przeplatają się ze sobą cały czas, nic tylko otworzyć się i czerpać!
Serdecznie dziękuję za poświęcony nam czas.
Czytelników zapraszam zaś do "czerpania" - link do playlisty poniżej. Zachęcam również do wspierania zespołu w serwisie bandcamp i udziału w koncertach. Niech pogańska reakcja rozszerza się dalej! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz