piątek, 7 marca 2025

Metal Storm Awards 2024 - Top Lista

 


Tak więc doczekaliśmy się, znamy już wyniki tegorocznej edycji Metal Storm Awards, jednego z najbardziej opiniotwórczych plebiscytów w metalowym internecie. Podobnie jak w zeszłych latach postanowiłem przyjrzeć się najbardziej interesującym mnie kategoriom i podzielić się z Wami własnymi refleksjami. Do każdej kategorii dołączam oczywiście playlistę z nominowanymi płytami.


DOOM METAL

W tej kategorii wyraźnie zaznacza nam się dominacja epickiej odmiany doom metalu. Pierwsze miejsce przypadło amerykańskiemu Crypt Sermon, który po kilku latach powrócił z naprawdę solidnym albumem. Wśród wyróżnionych mamy też m.in. chilijskie Capilla Ardiente i legendardny Scald. Cieszy mnie też wysokie, piąte miejsce niezwykłego, łączącego doom metal z muzyką progresywną i orientalną Lowen a także, oczko wyżej, nowoczesnego i eksperymentującego z brzmieniami holenderskiego DOOL. Z płyt, które miałem okazję poznać i polubić mamy tu też nowe wydawnictwa Pallbearer, Castle Rat czy Swallow the Sun. Ciekawy jest zwłaszcza przypadek tego ostatniego zespołu, który równocześnie został zwycięzcą kategorii The Biggest Letdown" a głosami fanów trafił do pierwszej dziesiątki najlepszych doom metalowych płyt roku. Mam to chyba rozumieć tak, że gdyby panowie się trochę bardziej postarali i nie zaliczyli "letdownu" to zwycięstwo mieliby w kieszeni. Wśród laureatów mamy też kilka innych interesujących płyt, które na pewno będę musiał nadrobić, jak choćby islandzkojęzyczny Hamferd, klasztorny Ard czy debiutujące w zeszłym roku francuski Dionysiaque i włoski Ponte del Diavolo. Trochę dziwi mnie natomiast przesunięcie My Dying Bride to kategorii gothic metal, gdyż A Mortal Binding to dla mnie arcydzieło death/doomu i jeden z najlepszych doom metalowych albumów zeszłego roku. Cóż, wazne jednak, że głosujący też docenili ten krążek i przyznali mu pierwsze miejsce, choć mam takie poczucie, że nie do końca w odpowiedniej kategorii.

Playlista: MS Awards 2024 - Doom Metal


HARD ROCK

Jak zwykle w tej grupie mamy największą różnorodność. Na pierwszym miejscu uplasował się album zespołu, który polecany jest niemal przez każdego muzycznego blogera a na który ja osobiście jeszcze nie znalazłem czasu i przestrzeni. Mowa o coraz bardziej popularnym w naszym kraju stonerowo/hard rockowym Khirki. Może to jest właśnie ten moment, by przysiąść do tej muzyki? Stonerowe spektrum hard rocka reprezentują też amerykański Duel (znam i lubię) oraz hiszpański The Wizard (do nadrobienia). Mamy też przestawicieli rocka okultystycznego, w postaci jednego z moich faworytów, drugiego w plebiscycie Lucifer, duńskiego Demon Head czy greckich debiutantów z Saturday Night Satan. Psychodeliczne brzmienia osadzone w hard rockowym rdzeniu to z kolei domena dwóch zespołów z Antypodów - australijskiego Emu i nowozelandzkiego Sidewinder. Jeśli mówimy o hard rocku to nie mogło zabraknąć też klasyki czyli przede wszystkim ostatniej płyty Magnum (RIP Tony Clarkin) i, wprowadzonych na listę lauratów przez głosujących Deep Purple i Saxon. Na tle wyżej wymienionych artystów szczególnie wyróżnia się jedynie kanadyjskie Tonnerre, które na swoim debiucie La Nuit Sauvage oferuje nam vintage'owy, chwytliwy hard rock śpiewany w całości w języku francuskim. Strefa rokendrola wolna od angola - coś dla Ciebie!

Playlista: MS Awards 2024 - Hard Rock


POWER METAL

Tym razem kategoria, przy której będę najbardziej marudził, gdyż power metal to najchętniej i najczęściej słuchany przeze mnie gatunek muzyczny. W Top 30 moich ulubionych albumów wydanych w zeszłym roku aż 12 należało do tej kategorii. A ile z tych dwunastu trafiło do 14 wyróżnionych w tym plebiscycie? Dwa - Freedom Call, który uplasował się na 3 pozycji i Powerwolf, nominowany przez fanów i zajmujący 12 miejsce. A gdzie, pytam się, nowe albumy RoF-u i Sonaty, gdzie tak świetne debiuty jak Alterium i Elettra Storm? Spójrzmy jednak na laureatów. Pierwsze dwa miejsca zdobyli odpowiednio Unleash the Archers i Orden Ogan - ich zeszłoroczne wydawnictwa były solidne, dobrze się ich słuchało i miały w sobie to "coś" - trzeba przyznać ale czy nie bylo lepszych płyt? Spośród krążków, które dość często gościły w moim odtwarzaczu mamy też nowe pozycje takich kapel jak prog-powerowego Vision Divine, symfonicznych Fellowship i Thornbridge oraz heavy-powerowego HammerFall. Każdy z nich co najmniej dobry ale poza małymi wyjątkami rzadko do nich wracałem w późniejszym czasie. Jest też kilka nowości, które będę musiał nadrobić, zwłaszcza z grupy mocno "amerykanizowanego" epic-powera jak Triumpher, Savage Oath, Nemedian Chronicles i Achelous czy znajdujący się już od wielu wielu lat na mojej "liście do odsłuchu" japoński Galneryus. Z nominacji fanów na listę trafiła też odświeżona wersja klasycznego albumu Blind Guardian - Somewhere Far Beyond ale w tym momencie pojawia się pytanie, czy to był wyjściowo tak genialny album czy jednak power metal w 2024 roku nie miał w sobie tylu dobrych albumów, że rerecording trafił do topki? Wierzę, że to pierwsze.

Playlista: MS Awards 2024 - Power Metal 


STONER METAL

Czas na gruz, gruz i kamieniarz. Nie jestem może aż takim znawcą tej muzyki jak niektórzy koledzy po fachu ale od kilku dobrych lat ten rodzaj muzyki, zwłaszcza w wersji stoner/doom staje się coraz bliższy mojemu metalowemu sercu. Jak prezentują się zatem laureaci tej kategorii? Na pierwszym miejscu Sergeant Thunderhoof i The Ghost of Badon Hill - album uwielbiany przez wielu muzycznych blogerów i jeden z pierwszych w mojej prywatnej kolejce do odsłuchu. Na drugim Hidden od Ufomammuta a następnie REZN Burden - oba krążki zbierające bardzo dobre recenzje a jednak słabiej do mnie przemawiające. Żeby nie było, że tylko narzekam to cieszy mnie bardzo docenienie naszej polskiej Sunnaty, której ostatni krążek uplasował się na 6-tym miejscu. Chasing Shadows to prawdziwe stonerowo-pustynne misterium. Nominację od fanów otrzymał natomiast Orange Goblin, który ostatecznie zajął 7-me miejsce i to mnie trochę dziwi, bo czułem, że Science, Not Fiction zasługuje na więcej. Spośród pozostałych laureatów z niektórymi zetknąłem się na comiesięcznych playlistach Doom Charts ale ostatecznie nie trafiły na łamy Muzycznej Kroniki. Są też całkiem nieznane przeze mnie pozycje, które brzmią co najmniej intrygująco, jak choćby "podwodny" Schubmodul, post/sludge'owe Abrams i Horseburner oraz psychodeliczny, specjalizujący się w długich formach Sun Moon Holy Cult. Muszę przyznać, że dołączone do zestawienia opisy ich albumów są na tyle ciekawe, że już nie mogę się doczekać aż się z nimi bliżej zapoznam. 

Playlista: MS Awards 2024 - Stoner Metal


W zeszłym roku pisałem jeszcze o Symphonic Metalu, natomiast tegoroczna lista laureatów, poza jednym przypadkiem całkowicie rozminęła się z moimi typami, była też zdominowana przez przedstawicieli ekstremalnych odmian metalu stąd postanowiłem się nie wypowiadać na temat, w któym nie czuje się zbyt mocny. Podobnie rzecz się miała z prog-metalem, który u mnie czasem gości ale rzadziej niż lżejszy gatunkowo rock progresywny. Pozostaje mi więc tylko zachęcić Was do eksploracji tych dwóch, jak i pozostałych kategorii na własną rękę na stronie Metal Storm. Gratuluję też serdecznie wszystkim wyróżnionym kapelom i liczę, że kolejny metalowy rok będzie równie obfitujący w świetne i na długo zapadające w pamięć albumy! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze