wtorek, 11 lipca 2023

03.07-09.07.2023

 


Witam wszystkich w ten letni, upalny dzień. Za oknem gorąc i skwar a w moich głośnikach w zeszłym tygodniu również rządził ogień. Wszystko za sprawą power metalowych ekip, które swoją żywiołową energią zawładnęły moim sercem i duszą. Wiem, zabrzmiało pompatycznie ale czy taki ton nie pasuje właśnie do power metalu? Przekonajmy się.

Najważnieszją premierą mijającego tygodnia był album, na który czekałem od stycznia. Mowa oczywiście o Tales from the North szwedzkiego Bloodbound. Zespół, którego historia była pełna zarówno wyśmienitych płyt jak i mniej udanych eksperymentów (nowocześnie brzmiąca Tabula Rasa czy nadmiernie bombastyczna, stadionowa In the Name of Metal) tym razem zaprezentował album należący do tej pierwszej kategorii. Jest szybko, mocno gitarowo i bardzo melodyjnie. Już single promujące album napawały optymizmem, natomiast dopiero jako całość możemy w pełni docenić zawartą na niej muzykę. Spośród jedenastu zawartych na krążku utworów co najmniej połowa to absolutne killery, których można słuchać bez końca. Czuję, że najbliższy miesiąc upłynie mi właśnie pod dyktando Bloodbound. 

Jedyną w swoim rodzaju fuzję epic, heavy i power metalu gra amerykański Virgin Steel. O ich najnowszym albumie The Passion of Dionysus pisałem już w kilku ostatnich podsumowaniach ale dopiero teraz udało mi się poświęcić mu więcej czasu. Był to czas bardzo dobrze wykorzystany, ponieważ muzyka zawarta na tym krążku jest bardzo bogata, pełna zmian tempa, różnych linii melodycznych a przede wszystkim utrzymana w podniosłym klimacie. Nie bez kozery sami muzycy określają się mianem barbarzyńsko-romantycznego metalu. Na dzisiejszej playliście możecie zapoznać się zarówno z dłuższymi, epickimi utworami jak You'll Never See the Sun Again jak i bardziej power metalowymi, choć i tak oscylującymi w okolicach siedmiu minut The Gethsemane Effect i Spiritual Warfare. 

Z tygodnia na tydzień coraz więcej ciepłych słów znajduję dla nowej płyty prog-powermetalowego Pyramaze. Duńska załoga na Bloodlines łączy ze sobą to, co w ich twórczości najlepsze. Są szybkie, power metalowe galopady (The Mystery) jak i bardziej progresywne utwory w rodzaju The Midnight Sun. Polecam ten album zarówno osobom szukającym przyjemnej i melodyjnej metalowej muzyki jak i tym, którzy od powera oczekują czegoś więcej. 

Jak wspominałem ostatnio, mam trochę problemu z płytą The Hallowed amerykańskich weteranów z Jag Panzer. Nadal nie znalazłem na niej utworu, który by mnie na dłużej oczarował. W tym tygodniu w ucho wpadł mi utrzymany w dość szybki tempie, melodyjny Dark Descent, któremu jednak daleko do klasyków z płyt Ample Destruction czy Mechanized Warfare. Tym bardziej zachęcam więc do zapoznania się z wyżej wymienionymi albumami, choć dużą niesprawiedliwością byłoby nazywanie The Hallowed słabym wydawnictwem. Po prostu brakuje tej "bożej iskry".

W podobnej sytuacji jest płyta War of the World norweskiego kompozytora i multiinstrumentalisty Mariusa Danielsena. Jest na niej sporo naprawdę udanych kawałków (szczególnie To Rule Them All nagrany z gościnnym udziałem byłej wokalistki Dark Moor, Elisy C. Martin), niestety, w porównaniu z epicką trylogią Legend of Valley Doom wypada jako całość dość blado.

Kończąc power metalową litanię, w formie cody występuje dziś Gloryhammer i epicki marsz z ich najnowszej plyty, Sword Lord of the Goblin Horde. Jest to kompozycja utrzymana w średnim tempie, która stanowi pewien rodzaj wytchnienia od typowo powerowych kawałków.

Był ogień i energia, teraz czas na bardziej refleksyjną stronę dzisiejszego podsumowania. Tu pierwsze skrzypce gra Swallow the Sun i monumentalne, trójpłytowe wydawnictwo Songs from the North I, II & III. Choć album ten wydany został w 2015r dopiero teraz poczułem w sobie odpowiednio dużo samozaparcia, by się z nim zmierzyć. I powiem Wam, że nie żałuję, gdyż jest to naprawdę solidna porcja melancholijnej i refleksyjnej muzyki utrzymanej w konwencji melodyjnego death/doomu. Na playliście znajdziecie dziś aż pięć kompozycji z tego albumu a wśród nich m.in. refleksyjne Rooms and Shadows i Lost & Catatonic, bardziej agresywne From Happines to Dust czy instrumentalną perełkę 66,50'N, 28,40'E. 

Bardziej rytmiczną wersję doom metalu, na pograniczu ze stoner rockiem gra natomaist Royal Thunder. O ich najnowszym krążku Rebuilding the Mountain pisałem już wielokrotnie. Tym razem do stałego zestawu ulubionych utworów, obok The Knife i Twice, dołączyło otwierające album Drag Me. 

Nie zapomniałem również o kolejnym stoner/doomowym zespole w mojej bibliotece. Formula 400 dziś reprezentowana jest również przez utwór, który do tej pory nie gościł w podsumowaniach. Spellbound utrzymany jest w nieco wolniejszym tempie niż chociażby Kickstands Up, nie brakuje mu jednak pewnego rock'n'rollowego vibe'u i dusznego, pustynnego klimatu. 

Z pozostałym gatunków muzycznych mamy też trochę aor-u. Obok notorycznie w ostatnich tygodniach okupującego moje listy odtwarzania Pride of Lions, w tym tygodniu pojawił się także inny tworzący w tym nurcie zespół. Jest nim Degreed, który wydał niedawno swój najnowszy album Public Address. Na dzisiejszej playliście macie co prawda tylko jedną piosenkę z tego krążka, No One, natomiast myślę, że przyszłotygodniowe podsumowanie będzie ich miało więcej. Jest to bardzo przyjemna, melodyjna, gitarowa muzyka nadająca się w sam raz na równie przyjemne, lipcowe popołodunia.

Na koniec jeszcze wzmianka o naszym rodzimym folk metalu i zespole Likho, który obraca się klimatach bliskich choćby szwajcarskiemu Eluveitie. Mamy więc tu do czynienia z pogańskim folkiem wymieszanym z melodeathowymi wstawkami. Wypada to wszystko bardzo zgrabnie, czego przykładem może być choćby obecny na playliście utwór Echoes. Myślę, że warto śledzić dalszy rozwój tego zespołu, bo już po debiucie widać w nich wielki potencjał.

Tak więc minął kolejny tydzień, za nami również dzisiejsze podsumowanie. Co przyniesie przyszłość ciężko wyrokować, choć jedno jest pewne - dobrej muzyki nie zabraknie. Żeby umilić Wam czas podrzucam link do playlisty - bawcie się dobrze. Pozdrawiam!

Playlista: 09.07.2023

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze