piątek, 29 marca 2024

Polecam, Playlist Everyday #2

 


Podobnie jak poprzednio, osiągnięcie pułapu 200 obserwujących mojego fanpage'a na Facebooku chciałbym uczcić wyjątkowym artykułem i playlistą. Od 24 listopada wśród moich followersów przybyło kilkanaście bardzo ciekawych, w większości aspirujących do większej sławy zespołów. Dziś, dziękując wszystkim za wspieranie mnie w tym dziennikarskim dziele, tak na FB jak i tu (blisko 5tys wyświetleń bloga), pragnę przedstawić Wam sylwetki wspomnianych powyżej artystów. Tak więc, w porządku alfabetycznym mamy:

Blackflow - chilijski zespół grający bardzo klasyczną, epicką odmianę doom metalu. Wydany w zeszłym roku debiut - Seeds of Downfall to 54 minuty podniosłego, majestatycznego i odpowiednio ciężkiego grania. Część z Was powinna ich już kojarzyć, na jesieni dość często pojawiał się w moich cotygodniowych podsumowaniach.

Call the Fraud - szwedzki duet złożony z multiinstrumentalisty Patrika Svedlunda i wokalisty Rogera Janssona. Jak sami mówią, nie nakładają na swoją twórczość żadnych ograniczeń. Na koncie cztery płyty długogrające, utrzymane generalnie w szeroko pojętej stylistyce groove/heavy metalowej.

Der Mancha Red - zimna i atmosferyczna muzyka z pogranicza doom i post metalu. Coś dla fanów długich, powoli rozwijających się kompozycji.

Dream Legacy - niemiecka kapela, mocno inspirująca się amerykańskim rockiem z elementami progresji. Swoje utwory opierają na wyraźnym rytmie i interesujących melodiach. W sieci dostępnych jest kilka singlowych utworów, czekamy natomiast na debiutancką płytę.

Faded Remembrance - jednoosobowy projekt muzyczny łączący w sobie elementy doom, death i gothic metalu. Znajdziemy tu wszystko, co fani gatunku uwielbiają - wolne lub średnie tempa, miks czystych i agresywnych wokali a nawet instrumenty dęte czy smyczkowe. 

Imaginature - polski symphonic-power metal. W nagraniu ich debiutanckiego albumu udział wzięli uznani w środowisku muzycy, z których najbardziej cieszy mnie wokal Konstantina Naumenko (m.in. Sunrise, Godspear)

The Lord in Vein - nowy projekt muzyków znanych z występów w wielu popularnych metalowych kapelach (Soilwork, Driller Killer, Fanskapt etc.). Ich twórczość łączy w sobie metal i punk z elementami industrialnymi. Czuję, że mogą narobić niezłego zamieszania w nieco skostniałym środowisku, fajnie śledzić ich rozwój od samego początku.

Metallus - jedno z największych muzycznych wydarzeń ostatniego roku - debiut polskiego przedstawiciela sceny epic doomowej. Nasz kraj słynie przede wszystkim z bardziej stonerowych odcieni doom metalu więc takie klasyczne granie w stylu Candlemass to miła odmiana a chłopaki z Metallusa są w tym naprawdę dobrzy!

Midgard Snake - solowy projekt Bartosza Czoski, w którym realizuje swoje metalowe pasje. Jego muzyka nie jest niestety dostępna w Spotify, dlatego wrzucam link do jego profilu na YouTube

Psychotic Reaction - kapela rodem z Oklahomy. Ich muzyka to bardzo udane połączenie heavy psychu ze stoner rockiem. Czerpią inspirację z różnych źródeł, wliczając w to tak country and blues jak i space rockowy Hawkwind czy klasykę w stylu Black Sabbath. Zachęcam do zapoznania się z ich dość bogatą (7LP) dyskografią i czekania wraz ze mną na kolejny, nadchodzący wielkimi krokami album

Skull Servant - pochodzące z Północnej Karoliny trio grające mroczną, brudną, pełna jednak pewnego nietypowego wdzięku muzykę. Warto wspomnieć, że ich najnowsze dzieło - EP Traditional Black Magicks II zostały wyróżnione na listopadowej liście Doom Charts, co tym bardziej powinno zachęcić do zapoznania się z ich muzyką.

Tales and Legends - włoska power metalowa ekipa z charyzmatycznym Patrikiem Sellebym na wokalu. Nie są może jeszcze zbyt znani ale mają potencjał by szturmem wedrzeć się do pierwszej ligi europejskiego powera

Truism - polska kapela, złożona z muzyków mający za sobą staż w chociażby Acid Drinkers. Ich muzyka to bezkompromisowe połączenie groove metalu z alternatywą, progresją czy nawet math rockiem. Na ich koncie póki co jedna EP-ka, na której panowie pokazują naprawdę duży potencjał.

Wasteland Haze - jeden z przedstawiciel nowej fali niemieckiego stonera. Muzyka w całości instrumentalna ale czy potrzebne są słowa, gdy ciężkie i apokaliptyczne riffy same w sobie niosą tyle emocji? Coś dla wielbicieli tak stonera jak i doomu czy nawet post-rocka

Winterlands - nowojorski doom'n'roll. Krótkie, intensywne i old schoolowe numery to ich znak rozpoznawczy. W czerwcu premierę będzie miała ich pierwsza płyta, póki co na Spotify można posłuchać otwierającego ją Castellan's Keep.

YLLGEN - gliwicka kapela grająca szeroko pojęty metal alternatywny. W ich muzyce czuć m.in. echa włoskiej Lacuna Coil, są elementu thrashu czy industrialu. Sami muzycy unikają jednak jednoznacznego przypisywania ich twórczości do żadnego konkretnego stylu. To trzeba po prostu przesłuchać, do czego każdego zachęcam.

Jak się zapewne domyślacie, na playliście znajdziecie utwory wszystkich (z małym wyjątkiem) wymienionych powyżej artystów. Zachęcam do słuchania jak i śledzenia ich profili w mediach społecznościowych. Dziękując raz jeszcze za Waszą obecność i wsparcie, proszę nieskromnie o polecanie mojego profilu znajomym. Niech krąg słuchaczy dobrej muzyki poszerza się dalej!

Playlista: Playlist Everyday Recommendations #2

1 komentarz:

Najpopularniejsze